Laboranci

Moja córka urodziła się w Karpaczu pod Lipą Sądową. Historia pani Ireny.

Podczas spacerów po Karpaczu wszyscy mają możliwość usłyszenia historii nieznanych, których nie można znaleźć w żadnym przewodniku, opracowaniu, książce czy też innej publikacji. Oto jedna z nich.

Prawie wszyscy mieszkańcy Karpacza po wojnie urodzili się w Miłkowie, gdzie była Izba Porodowa lub w Kowarach na porodówce, bo tam wożono też wszystkie rodzące. Moja córka urodziła się w Karpaczu i to pod Lipą Sądową. Był maj 1976 roku, byłam w ostatnim miesiącu ciąży, czekałam na poród w domu, tu na Konstytucji 3 Maja, w którym mieszkam do tej pory. Był ciepły dzień ale jeszcze nie kwitły lipy. Mąż tak długo czekał, że trzeba było wzywać karetkę. Kiedy wreszcie ona dojechała i z trudem do niej zeszłam akcja porodowa się już zaczęła. Dosłownie po przejechaniu kilkuset metrów ambulans musiał się zatrzymać pod samą lipą i lekarz zaczął odbierać poród. Wszystko dobrze się skończyło. Córka przyszła na świat cała i zdrowa. Mąż chodził cały dumny i bardzo pilnował przy wydaniu metryki urodzenia, żeby pani urzędniczka jako miejsce urodzenia wpisała „KARPACZ”. I w ten sposób moja Kasia urodziła się pod Lipą Sądową w Karpaczu. Co ma potwierdzone w dowodzie.

   O zielarzach, destylatorach, poszukiwaczach ziół, korzennikach, handlarzach lekarstwami, uzdrawiaczach, o ostatnich karkonoskich laborantach oraz ich potomkach i o cudownych właściwościach niektórych karkonoskich ziół  można było posłuchać całe mnóstwo historii podczas laboranckiego spaceru.

” Sztuka przyrządzania takowych pochodzi z roku 1700, w którym dwaj uczniowie wydziału lekarskiego, z powodu pojedynku, Pragę opuścić zmuszeni, w to ustronie się schronili, i korzystając z wielkiej liczby zdrowiu pożytecznych ziół w górach Olbrzymich rosnących, wyciągi /extrakty/ z takowych jako krople, mixtury itp. Sprzedając, na życie zarabiali. Z ojca na syna przechodziła aż do naszych czasów tajemnica preparowania lekarstw, do sprzedawania których dawne posiadają przywileje, które jednak z dziś żyjącymi Laborantami podług rozporządzeń Rządu upadają”. Rozalia Saulsowa „Warmbrunn i okolice jego w 38 obrazach zebranych w 12 wycieczkach przez pielgrzymkę w Sudetach”. Jelenia Góra 200r r. s. 36

Najstarszy opis Karpacza w języku polskim pochodzi z XVIII wieku, a uczynił go W ROKU 1794 geograf ostatniego króla Polski Franciszek Siarczyński; „Krummhubel /Karpacz /wieś o 90 domach na wysokiej górze, mało albo wcale nic nie ma roli, ale mieszkańcy mają tylko ogrody i szczupłe pola, na których tylko zioła lekarskie sieją, z nich i z gór pobliższych  je zbierają, na nie szczególny handel prowadzą po wszystkich niemal prowincjach Europy. Każdy tu prawie ma laboratorium i alembik, sami essensje, olejki, elixiery, maści etc. preparują i je na sprzedaż wywożą”.